Natalka – sesja w sadzie
Zdjęcia wiosenne były tym, czego było mi bardzo potrzeba. Po wręcz niekończącej się jesieni i zimie przyszło słońce, zieleń i większe temperatury, choć i te jak dla mnie mogłyby pójść jeszcze w górę :P Sesja z Natalią była spontaniczna, ale pogoda jak na zamówienie – bezchmurne niebo i cieplutkie popołudnie...