Natalia Adrian.
Tą sesję umówiliśmy z dnia na dzień. Adrian wyszukał mój profil na Instagramie, moja twórczość mu się spodobała (co mnie cieszy przeogromnie!) i zrobił prezent dla swojej dziewczyny w postaci sesji zdjęciowej Działaliśmy w dobrze mi znanych okolicach, do których mam sentyment. Przechadzaliśmy się wzdłuż rzeki, a na końcu po moście, który uwielbiam, bo spędziłam tam dużo czasu w dzieciństwie.